Dziś szybciutko i króciutko po dłuuuugiej przerwie.
Zrobiłyśmy przedwczoraj z Martynką na obiadek placki ziemiaczane,
a że Tina zrobiła kilka zdjęć to zdecydowałam się je Wam pokazać.
a że Tina zrobiła kilka zdjęć to zdecydowałam się je Wam pokazać.
Jeden z moich ostatnich nabytków - zwykłe, ale jakże pięknie prezentujące się sztućce.
No cóż, jeśli zrobiłam Wam tzw. "smaka" zmykajcie do kuchni.
Niebawem przestawię Wam klika informacji na temat założonej firmy i moich poczynań.
Na razie jestem jeszcze "w proszku", ale powolutku realizuję kolejne etapy prac i zakupów.
Pozdrawiam serdecznie
i życzę wspaniałego nadchodzącego weekendu.
Pogoda podobnoż ma nas niesamowicie rozpieszczać
- czego sobie i Wam życzę.
Małgosia M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz